Nie wiemy jak przygotować się do emerytury
2012-07-07
Ponad połowa pracowników z 15 krajów nie wie w jaki sposób przygotować się do emerytury, a prawie 50 proc. poszukuje porad inwestycyjnych u znajomych lub członków rodziny - wynika z badania firma Accenture
Wśród badanych 82 proc. obawia się o przyszłą sytuację finansową po przejściu na emeryturę, natomiast 89 proc. twierdzi, że powinna zacząć więcej oszczędzać na cele emerytalne. Badanie pokazało również, że ponad połowa uczestników (53 proc.) zdaje sobie sprawę, że nie posiada wystarczającej wiedzy aby podjąć odpowiednie decyzje związane z zabezpieczeniem przyszłości.
Niezwykły pesymizm dotyczy opinii respondentów na temat wydolności i bezpieczeństwa systemów emerytalnych gwarantowanych przez państwo. W efekcie, zdecydowana większość uczestników badania (aż 93 proc.) uznaje, że musi polegać w dużym stopniu, a nawet całkowicie na osobistych oszczędnościach, a jednocześnie ponad 2/3 (67 proc.) nie wie jak dużo powinni oszczędzać, aby zagwarantować sobie poziom życia na miarę oczekiwań i przyszłych potrzeb finansowych.
To kontrastuje z liczbą osób, które posiadają prywatny plan emerytalny – zaledwie 29 proc. ma taki specjalistyczny plan i zasila go regularnymi wpłatami.
- Wyjątkowo silne globalne obawy o własne bezpieczeństwo finansowe w przyszłości są alarmujące – stwierdził Mark A. Halverson, dyrektor zarządzający w Accenture, która przeprowadziła omawianie badania. - W aktualnych bardzo niepewnych czasach, ludzie mają coraz większe obawy dotyczące ich finansowego bezpieczeństwa. Z tego powodu chcieliby zacząć oszczędzać w planach emerytalnych, ale nie mają odpowiedniej wiedzy a także dochodów pozwalających odkładać znaczące kwoty – na miarę przyszłych zagrożeń. To powoduje ogromny popyt na usługi profesjonalnego planowania emerytalnego - dodał.
Badanie pokazuje równocześnie, że stosunkowo rzadko korzystamy z usług profesjonalnych doradców finansowych w celu zdobycia niezbędnej wiedzy lub porad finansowych. O wiele częściej sięgamy po porady u niezależnych doradców (w 51 proc.) oraz przyjaciół i rodziny (44 proc.), niż u pracowników firm ubezpieczeniowych (w 41 proc.) czy banków (39 proc.).
- Firmy ubezpieczeniowe powinny wykonywać dużo większą pracę w celu edukowania i poprawy relacji z ich aktualnymi i potencjalnymi klientami, a także poszukiwać nowych interaktywnych kanałów komunikacji do dostarczania informacji takich jak zarządzać własnymi finansami aby móc odkładać odpowiednio wysokie kwoty z myślą o zabezpieczeniu przyszłej emerytury – powiedział Halverson. - Ubezpieczyciele powinni konstruować proste i niedrogie produkty emerytalne – najlepiej z możliwością zmiany sposobu lokowania oszczędności przy zawirowaniach na rynkach finansowych lub gdy sami uznamy, że dokonaliśmy początkowo błędnego wyboru polityki inwestycyjnej.
Najbardziej optymistyczni w poglądach na przyszłość są Brytyjczycy, Niemcy, Australijczycy oraz Amerykanie z udziałem optymistów, odpowiednio na poziomach: 65 proc., 66 proc., 69 proc. i 70 proc. Natomiast największymi pesymistami są mieszkańcy Korei Południowej (95 proc.), Meksykanie i Rosjanie (92 proc.) oraz Hiszpanie (91 proc.).
Natomiast w Indiach, Chinach i w USA najwięcej osób wierzy, że posiada wystarczający poziom prywatnych oszczędności na przyszłe zabezpieczenie, odpowiednio: 39 proc., 28 proc. i 21 proc. - przy średnim poziomie wynoszącym 16 proc. Natomiast jedynie 4 proc. Rosjan, 5 proc. Japończyków i 8 proc. Koreańczyków uważa, że oszczędza wystarczająco dużo z myślą o przyszłej emeryturze.
Badanie przeprowadzono na próbie 8 112 osób w wieku 25-60 lat w 15 krajach, w marcu 2012 roku.
Publikacja powstała we współpracy z "Globalnym przeglądem emerytalnym" wydawanym przez serwis www.emerytariusz.pl. Źródło: Plansposor.com
Źródło:http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/637811,920649-Nie-wiemy-jak-przygotowac-sie-do-emerytury.html
Niezwykły pesymizm dotyczy opinii respondentów na temat wydolności i bezpieczeństwa systemów emerytalnych gwarantowanych przez państwo. W efekcie, zdecydowana większość uczestników badania (aż 93 proc.) uznaje, że musi polegać w dużym stopniu, a nawet całkowicie na osobistych oszczędnościach, a jednocześnie ponad 2/3 (67 proc.) nie wie jak dużo powinni oszczędzać, aby zagwarantować sobie poziom życia na miarę oczekiwań i przyszłych potrzeb finansowych.
To kontrastuje z liczbą osób, które posiadają prywatny plan emerytalny – zaledwie 29 proc. ma taki specjalistyczny plan i zasila go regularnymi wpłatami.
- Wyjątkowo silne globalne obawy o własne bezpieczeństwo finansowe w przyszłości są alarmujące – stwierdził Mark A. Halverson, dyrektor zarządzający w Accenture, która przeprowadziła omawianie badania. - W aktualnych bardzo niepewnych czasach, ludzie mają coraz większe obawy dotyczące ich finansowego bezpieczeństwa. Z tego powodu chcieliby zacząć oszczędzać w planach emerytalnych, ale nie mają odpowiedniej wiedzy a także dochodów pozwalających odkładać znaczące kwoty – na miarę przyszłych zagrożeń. To powoduje ogromny popyt na usługi profesjonalnego planowania emerytalnego - dodał.
Badanie pokazuje równocześnie, że stosunkowo rzadko korzystamy z usług profesjonalnych doradców finansowych w celu zdobycia niezbędnej wiedzy lub porad finansowych. O wiele częściej sięgamy po porady u niezależnych doradców (w 51 proc.) oraz przyjaciół i rodziny (44 proc.), niż u pracowników firm ubezpieczeniowych (w 41 proc.) czy banków (39 proc.).
- Firmy ubezpieczeniowe powinny wykonywać dużo większą pracę w celu edukowania i poprawy relacji z ich aktualnymi i potencjalnymi klientami, a także poszukiwać nowych interaktywnych kanałów komunikacji do dostarczania informacji takich jak zarządzać własnymi finansami aby móc odkładać odpowiednio wysokie kwoty z myślą o zabezpieczeniu przyszłej emerytury – powiedział Halverson. - Ubezpieczyciele powinni konstruować proste i niedrogie produkty emerytalne – najlepiej z możliwością zmiany sposobu lokowania oszczędności przy zawirowaniach na rynkach finansowych lub gdy sami uznamy, że dokonaliśmy początkowo błędnego wyboru polityki inwestycyjnej.
Najbardziej optymistyczni w poglądach na przyszłość są Brytyjczycy, Niemcy, Australijczycy oraz Amerykanie z udziałem optymistów, odpowiednio na poziomach: 65 proc., 66 proc., 69 proc. i 70 proc. Natomiast największymi pesymistami są mieszkańcy Korei Południowej (95 proc.), Meksykanie i Rosjanie (92 proc.) oraz Hiszpanie (91 proc.).
Natomiast w Indiach, Chinach i w USA najwięcej osób wierzy, że posiada wystarczający poziom prywatnych oszczędności na przyszłe zabezpieczenie, odpowiednio: 39 proc., 28 proc. i 21 proc. - przy średnim poziomie wynoszącym 16 proc. Natomiast jedynie 4 proc. Rosjan, 5 proc. Japończyków i 8 proc. Koreańczyków uważa, że oszczędza wystarczająco dużo z myślą o przyszłej emeryturze.
Badanie przeprowadzono na próbie 8 112 osób w wieku 25-60 lat w 15 krajach, w marcu 2012 roku.
Publikacja powstała we współpracy z "Globalnym przeglądem emerytalnym" wydawanym przez serwis www.emerytariusz.pl. Źródło: Plansposor.com
Źródło:http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/637811,920649-Nie-wiemy-jak-przygotowac-sie-do-emerytury.html